sobota, 30 grudnia 2017

Uniwersalność vs. zindywidualizowanie reakcji emocjonalnych na muzykę


Joanna Kantor-Martynuska - Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk - 2015r.

Emocje immanentne dla danego fragmentu muzyki nie zawsze są tożsame z tymi, które słuchacze raportują w reakcji na słuchany utwór (Kallinen & Ravaja, 2006; Zentner i in., 2008). Początkowo badania nad reakcjami emocjonalnymi na muzykę koncentrowały się na przewidywalności i intersubiektywnej spójności wrażeń emocjonalnych, których dostarczała muzyka (Hevner, 1935). Także współczesne metaanalizy (Juslin i Laukka, 2004; Västfjäll, 2002) wskazują, że zwłaszcza w odniesieniu do pewnych fragmentów muzyki, sposób odbioru jej warstwy afektywnej jest wysoce przewidywalny.

Wątek uniwersalności “klucza” reakcji emocjonalnej reprezentuje propozycja Cooke’a (1959), sugerując istnienie w muzyce elementów odnoszących się do praw fizyki, w świetle których określone relacje między dźwiękami czy ich dynamika skutkują np. spostrzeganym afektem pozytywnym bądź negatywnym. Takie wnioski pochodzą zwykle z badań, w których stosuje się bodźce krótkie, koncentrując się na emocjach podstawowych (zob. Juslin, 1997). W miarę jak bodźce nabierają złożoności i wydłużają się, a słuchacze mają większą swobodę relacjonowania swoich doznań, spójność ich reakcji maleje (zob. Juslin, 1997). Wydaje się, że w takich warunkach większe znaczenie dla odbioru muzyki mają zmienne indywidualne i właściwości kontekstu sytuacyjnego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz